Aż 54 rowerzystów pojawiło się na ostatnim etapie wójcińskich rajdów rowerowych. Przez ostatnie dwa miesiące, w każdą niedzielę o godz. 16.00 z miejscowego boiska wyruszała grupa cyklistów. Za każdym razem starano się obierać inną trasę. W ostatni weekend zwolennicy zdrowej jazdy zmierzali do Byczyny. – Jadę po raz czwarty. Nie brałam udziału od początku ponieważ nie byłam w dyspozycji. Zawsze chciałam to uczynić, dlatego też od kiedy tylko mogę, to pojawiam się na boisku. Myślę, że największe podziękowania należą się Marii Gwizdek oraz Andrzejowi Głąbowi. Oni byli „prowoderami" tego wszystkiego. Naprawdę było miło – posumowała Wiesława Cichosz.
Organizatorem rowerowych spotkań było Stowarzyszenie Gospodyń „Wójcin nad Prosną” oraz Ochotnicza Straż Pożarna. Podczas kolejnych etapów nagradzano uczestników. Był upominek dla najmłodszej osoby, nie zapomniano o najstarszym weteranie. Każda osoba otrzymała odblaskową kamizelkę. –Jesteśmy zadowoleni. Jazda na rowerze to super odpoczynek. Trasa była wydłużana, ale przyzwyczailiśmy się do tego. Gdy przejeżdżaliśmy obok ciekawych miejsc, to staraliśmy się na moment zatrzymać i rzucić na nie okiem – skomentowała Urszula Mączka.
Oficjalne podsumowanie rajdu pt: „Aktywne wakacje 2012” odbędzie się podczas niedzielnego festynu „Barwy lata”, który zaplanowano na 8 i 9 września.
Patryk Hodera