Nieetycznie i kontrowersyjnie

Felieton Moniki Józefowskiej
2021-10-30 12:25

Drodzy Czytelnicy, chciałabym się odnieść do informacji na temat zorganizowanego konkursu „Szczepię się dla Ciebie”, skierowanego do dzieci szkół podstawowych gminy Wieruszów. Konkurs jak każdy inny, ale wysokie nagrody pieniężne (14 tys. w puli) i kontrowersyjny temat budzą już spore zastrzeżenia.

W punkcie drugim regulaminu konkursu opracowanym przez Organizatora czytamy:

„Celem Konkursu jest wyzwolenie możliwości twórczych dzieci młodzieży do wypowiadania się na temat istotnych problemów społecznych jakim jest m.in. szczepienie przeciwko chorobom wywołujących stan epidemii jak np. Sars-CoV-2 powodującemu chorobę COVID-19”.

Mam zatem kilka pytań:

Dlaczego dzieci nie są zachęcane tak wysokimi nagrodami do wypowiadania się na inne istotne problemy społeczne? Dlaczego nie proponujemy dzieciom ciekawego konkursu historycznego, np. Śladami wieruszowskich Żydów? Temat lokalny i bardzo ciekawie opisany przez p. Urszulę Szot. Warto znać historie i wiedzieć do czego w przeszłości doprowadziły autorytarne rządy, czym zakończyła się segregacja ludzi, a w dzisiejszych czasach, to temat jak najbardziej adekwatny, choć nie o Żydów nam chodzi. Dlaczego dzieciom nie proponuje się ciekawych alternatyw do uprawiania sportu, co w przypadku roku zdalnego nauczania i problemów psychicznych, które jak grzyby po deszczu wypływają w szkołach, nie próbuje się wspomóc tej właśnie sfery? A może by tak konkurs na temat konstytucji, czy naszego udziału w UE?

Przede wszystkim moje zastrzeżenie budzi fakt, że dzieciom proponuje się tak dużą gotówkę? Dla niezorientowanych: I miejsce 5000 zł, II 4000 zł, III 3000 zł VI i V (miejsca z reguły nienagradzane) odpowiednio po 1000 zł. Nauczmy dzieci myślenia i dokonywania wyborów zgodną z wiedzą i przekonaniami. Chyba, że jest to przygotowanie kolejnego pokolenia do kontynuacji rozdawniczej polityki państwa, zgodnej z zasadą dostaniesz pieniądze ale - zagłosujesz, zaszczepisz się, albo zrobisz jak ci każemy. Smutne.

Uważam, że nagroda może zostać zaproponowana w określonej kwocie, ale w zależności od uzdolnień i preferencji dziecka, zamieniona na przykład na roczną kartę multi sport junior (jeśli ktoś lubi sport albo chciałby zacząć trenować/ćwiczyć), voucher do szkoły językowej (jeśli ma umiejętności językowe i chce je rozwijać), a może sfinansowanie dojazdu do szkoły muzycznej czy tanecznej? Korzyści są trójstronne: firma będąca sponsorem ma swoje działanie PR i swojego podopiecznego, dziecko rozwija się, a lokalne szkoły językowe czy taneczne mają klienta, których chce się uczyć i wiedzieć/umieć więcej. Bez wątpienia dzieci należy rozwijać, a w żadnym razie psuć pieniędzmi - to zdecydowanie nieetyczne. Uczmy je myślenia, bo w życiu będą musiały wybierać miedzy kiełbasą wyborczą, a swoją przyszłością i przekonaniami.

Wreszcie ostatnie pytanie, dlaczego dzieci mają podjąć tematykę szczepień choć my, dorośli, nie umiemy rozeznać się w tym, co jest propagandą koncernów, a co medycznymi faktami. Nieetyczne jest robienie dzieciom wody z mózgu. Nie mówmy im, że g…. jest czekoladą, bo nie jest nią i nigdy nie będzie. Nagonka medialna zaszczepionych na niezaszczepionych robi swoje wśród nas dorosłych, widzimy to w szkołach i zakładach pracy. Nie jestem lekarzem więc nie wypowiadam się, kto ma rację, ale na pewno to, czy jesteśmy zaszczepieni jest sprawą prywatną każdego z nas, a to kto miał racje - zaszczepieni czy nie - oceni za kilka lat historia. Sprawa jest niejednoznaczna i na tą chwilę w 100% nikt nie może sobie przyznać racji.

Jako potwierdzenie niejednoznaczności podam przykład, który niemalże znam z autopsji. Dwa tygodnie temu w jednej z okolicznych szkół ponadpodstawowych zaczepiony uczeń (2 dawki szczepienia) zachorował na Covid-19, w efekcie na kwarantannę trafiła cała klasa oraz wszyscy nauczyciele uczący w klasie. Dodam, że klasa ma lekcje dzielone na grupy i nie wszyscy nauczyciele mieli kontakt z uczniem, bo go zwyczajnie nie uczą. Nie dokonano żadnego wywiadu, tylko z godziny na godzinę zamknięto wszystkich, nie ważne czy byli zaszczepieni, czy nie. Czy wszystko w tej historii się zgadza? Dla mnie niekoniecznie, bo po co szczepienia skoro i tak trafiamy na kwarantannę i jesteśmy pozbawiani możliwości pracy? Po co szczepienie, skoro i tak można zachorować i istnieje konieczność izolacji? Niejasności jest wiele, sami się w tym gubimy, ale nie pozwólmy dzieciom mieć podobne dylematy. Rozwijamy je, ale też chrońmy. Wielkie kontrowersje budzi promocja preparatów dla dzieci, które są w fazie badań, a roku 2021 nie chcemy uznać za ten, w którym zamiast doświadczeń na czworonogach zaczęto dokonywać ich na naszych dzieciach.

A na koniec całkiem prywatnie zastanawiam się czy rolą lokalnych przedsiębiorców jest promocja produktów farmaceutycznych? Dla mnie, ekonomisty i marketingowca, to zdecydowanie robota koncernów farmaceutycznych, bo to ich produkt, no ale cóż, zdania możemy mieć różne.

Niewątpliwie jednak naszym wspólnym zadaniem jest propagowanie zdrowia, dlatego myśląc tymi kategoriami, w kontekście konkursu i chętnych firm, które chcą dbać o zdrowie, może by tak konkurs ekologiczny? Skoro są sponsorzy, wysokie nagrody i nabrzmiały problem społeczny, na który dzieci też chętnie się wypowiedzą.

Z pozdrowieniami dla wszystkich zaszczepionych i niezaszczepionych.

Monika Józefowska

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę