Minął tydzień od wypadku traktorzysty w Hucie i wciąż nie jest znana przyczyna tragedii . Przypomnijmy: 53-latek wjechał do akwenu po byłym wyrobisku z którego wydobywano kruszywo pod budowę trasy S8. - Sekcja zwłok nie wykazała zawału czy innych okoliczności, dzięki którym mógłby stracić przytomność i orientację. Mężczyzna był zdrowy. Dlaczego zjechał i wpadł do wody? Tego nie wiemy. Czekamy na badanie krwi, które pokaże czy był trzeźwy - poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie, asp. Radosław Szkudlarek. Do tragicznego zdarzenia doszło 7 kwietnia na terenie gminy Lututów.