Miłość, muzyka i dużo zabawy

„Wiele atrakcji, zabawy i przede wszystkim miłości”. Wszystkie te zapowiedzi spełniły się podczas Walentynkowej Imprezy na wieruszowskim lodowisku nagłaśnianej dużo wcześniej przez pomysłodawczynię przedsięwzięcia - radną sejmiku Elżbietę Nawrocką a później przez Urząd Miejski w Wieruszowie. Na tafli w niedzielne popołudnie pojawiły się rzesze wieruszowian i mieszkańców gminy – tych najmłodszych i dużo, dużo starszych. Obok nich między innymi wcześniej wspomniana radna wraz z mężem i jednocześnie burmistrzem Bogdanem Nawrockim.

Ta impreza patrząc na te, które odbyły się podczas ferii nie mogła nie wypalić. Organizatorzy obawiali się jedynie pogody – było mroźno, ale wypełniony konkursami i zabawą program, gorąca herbata oraz bigos rozgrzewały łyżwiarzy i publiczność obserwującą wszystko zza band. Pomyślność spotkania, to także wynik pracy sprawdzonej i chwalonej już przed kilkoma tygodniami ekipy animatorów i wodzirejów – Agaty Barańskiej, Haliny Biegańskiej, Rafała Prokopa, Kuby Góralskiego i jego imiennika Kuby Musiała. Dwa telebimy, mnóstwo balonów i muzyka zrobiły klimat. Ludzie wyznawali sobie miłość wprost a także za pomocą esemesów (tych organizator mimo obietnic jeszcze nam nie dostarczył). Każdy mógł posmakować wygranej – przede wszystkim słodyczy ufundowanych przez radną i burmistrza. Fundatorzy nie zapomnieli też o książkach, przewodnikach i nowych parach łyżew, które trafiły do szczęśliwców. Obok sportowych walorów takich spotkań zostaje nareszcie spełniona u nas definicja czegoś bardzo ważnego – integracji. Okazuje się, że w Wieruszowie można spotykać się ze znajomymi nie tylko w supermarkecie, targu czy giełdzie. Natomiast zmontowana przez urząd ekipa pomysłowych animatorów, to dla tego miasta i gminy swoista giełda szans, która wcale nie musi zamykać się na terenie lodowiska.  

FOTO: RYSZARD ZYCH (od 1 do 56) i HENRYK MATUSIAK (od 57 do 85). Foto od 86 do końca - tugazeta.pl



 

Galeria

Komentarze