Kto będzie oskarżał, a kto będzie bił?

Redaktor Świegot i burmistrz Szkopińska mają dość
2010-10-25 02:29
Kiedy nie wiadomo jak zacząć, najlepiej posłużyć się klasykiem. A więc:

„PAŁKA SIĘ PRZEGŁA!”

Ferdynand Kiepski


Przez cały, dotychczasowy okres prowadzenia gazety ŁĄCZNIK i portalu www.tugazeta.pl staraliśmy się Państwa ustrzec przed językiem, który na dobre wżarł się już w pewną część publicznej, wieruszowskiej dyskusji – tę w której kieruje się zdrowych ludzi do zakładów psychiatrycznych, tę w której bez konsekwencji nazywa się innych bandytami, tę w której pisze się listy do samych siebie, z sobą rozmawia itd. etc. i nomen omen… itp. Do tej pory nie wiadomo, czy zamiast słowa dyskusja, termin monolog nie byłby tu bardziej wcelowany.

Z cierpliwością mnicha, od pierwszego numeru odsłuchiwaliśmy telefony, czytaliśmy komentarze, listy i publikacje na nasz temat. Mamy na myśli te, w których starano się nas obrazić, poniżyć, zniesławić, domalować rogi z ogonem i zmieszać z papką odchodów. Mimo wszystko, nie mogliśmy mieć o to pretensji - absolutnie nawet teraz ich nie mamy! Jest to efektem ryzyka jakie podjęliśmy – staliśmy się w pewien sposób publicznym elementem, wystawiliśmy się z własnej i nieprzymuszonej woli na oceny – także te negatywne i skrajnie obraźliwe. Nigdy nie przyszłoby nam do głowy, żeby oskarżać kogoś, kto jest nam nieprzychylny. Na własne życzenie przyjęliśmy rolę płachty na byka w miejscu, gdzie ten wściekał się od dawna.

Niestety 23 października o godzinie 8.00 rano, pewne normy zostały przekroczone. Ktoś poszedł dużo dalej i w swoje „niecne” gry przeciwko „cienkiej gazecie”, zaczął wciągać „wieruszowską ulicę”. Mówiąc wprost: zabrakło komuś zwykłego „hola, hola”!

Redaktor DZIAŁU SPOŁECZNO - KULTURALNEGO Ilustrowanego Tygodnika Powiatowego, Anna Świegot wykonała w naszej sprawie kolejny telefon – lecz niestety już nie do nas.

INFORMUJEMY: Wszystko, co w naszą stronę i o nas przemilczeliśmy.

W sobotę Świegot zadzwoniła do jednego z Czytelników, znajomego redakcji ŁĄCZNIKA, osoby, która z racji uprawianego zawodu jest znana w Wieruszowie. Tu specjalistka od kultury, niczym wytrawny policjant z przedwojennych filmów, powiedziała, że Rafał Przybył przekazał jej informacje, jakoby właśnie mężczyzna do którego dzwoni, miał pisać na internetowej stronie www.tugazeta.pl nieprzychylne komentarze w stosunku do niekwestionowanego tuza lokalnego dziennikarstwa, kobiety bardzo wyczulonej na kłamstwo i krzywdę innych, czyli wobec Anny Świegot właśnie. W slangu młodzieżowym takie działania określa się mianem „podpuchy”. Przede wszystkim pani redaktor dochodziła, któż tak krytycznie ocenia jej ostatni, znakomity skądinąd wywiad z burmistrz Iwoną Szkopińską zatytułowany „Kocham to miasto”. To po tym materiale jeden z internautów założył na stronie www.tugazeta.pl temat na forum w którym mieszkańcy oceniali ten tekst. Oceny są raczej jednoznaczne, ale nie o tym mowa.

To co zrobiła Anna Świegot…

W sumie chyba brakuje słów na określenie takiego zachowania – czyżby chodziło o sławetne już „śledztwo dziennikarskie”? To jednak nie zabolało tak bardzo – zniesmaczyło raczej i wystawiło niezasłużenie na próbę wiarygodności i dochowania tajemnicy przez redakcję ŁĄCZNIKA .

Niestety zastanowiła nas i zasmuciła znacznie, inna część wypowiedzi. Oto informacja jaką rozpowszechnia Anna Świegot – przypomnijmy: osoba, która prowadzi wywiady z Iwoną Szkopińską, dziennikarka posiadająca zaufanie głowy miasta i gminy Wieruszów. :

„Ja z panią burmistrz Iwoną Szkopińską występujemy przeciw niemu (Rafał Przybył – przyp.red.) i temu, co robi do prokuratury, do sądu! Tak dalej być nie może. My to skończymy! Dość opluwania!

Po ostatnim wywiadzie burmistrza gminy Wieruszów nie muszę chyba pytać, czy to prawda. W to akurat Annie Świegot wierzę. Nie mógłbym inaczej – zaufali jej wszakże ważniejsi ode mnie. Między innymi Szkopińska, która jest twarzą Miasta i Gminy, reprezentantem i włodarzem miejsca w którym mieszkam – ja, moja rodzina, znajomi. Tylko za co znowu i w imię czego mam się włóczyć po wieluńskich komisariatach?! Już raz jeździłem w sprawie huty, czyli czegoś, czego nie ma! Nie chcę więcej. Proszę! Błagam nawet!!! Nie wiem tylko w czyją stronę mam padać na kolana – w stronę pani burmistrz, czy może bardziej w stronę pani redaktor?!

Ten sygnał, to przygotowanie się do wymierzenia ciosu nie tylko w Rafała Przybyła. Tego, to pal licho! To tak naprawdę żądanie ujawnienia danych osób, które zamieszczają swoje wpisy na stronie www.tugazeta.pl! Tymczasem tylko jedna osoba na forum, przy średnio 3 tysiącach osób dziennie, obraża i łamie tam prawo! Tą osobą jest Anna Świegot! Oto cytaty, jakie śmiało i bez strachu przed sądową konfrontacją możemy przypisać autorstwu kobiety, prezentującej w swych artykułach powiat wieruszowski, gminy należące do jego przestrzeni, wreszcie ludzi tu mieszkających. Wybór dotyczy tylko odniesień do Rafała Przybyła. Być może, gdy ruszy sądowa machina przeciwko portalowi www.tugazeta.pl, pani burmistrz dowie się czegoś więcej o „swojej” dziennikarce. Słodycz zawarta w pytaniach z tezami z ostatniego wywiadu może okazać się miodem, ale niestety bardzo sztucznym i z niespotykaną nawet w tym produkcie domieszką przestarzałej wazeliny.


WPIS POD INFORMACJĄ O SKIEROWANIU SPRAWY PRZECIWKO RAFAŁOWI PRZYBYŁOWI DO PROKURATURY PRZEZ BURMISTRZ SZKOPIŃSKĄ – w oryginale.

antysympaty rafalka


a to dobre, brawo pani burmistrz, jestem z pani dumny, że wzięła sie pani za to barachło, widzi pani jak cwaniak robi w gacie, zaraz sie pożali w gazecie, nie wolno go krytykować, a jemu wolno, chce żeby wszyscy tylko dobrze o nim mówili i jego ambitnej żonce, a widzisz ciebie też nie wszyscy na wsi lubieją. (…)


Notoryczne nękanie mailami, telefonami i komentarzami ze strony Anny Świegot stało się w redakcji Łącznika codziennością. Komórka dzwoniąc od samego rana działa czasami jak budzik . Przede wszystkim Świegot domaga się usuwania jej imienia i nazwiska z komentarzy w których to Internauci oceniają jej pracę i jej osobę. Dziennikarka żądanie usunięcia swojego nazwiska motywuje tym, że nie jest osobą publiczną. To dziwne. Występuje w stopce lokalnej gazety, prowadzi wywiady z samorządowcami, ocenia ich pracę, dzwoni na policję jako redaktor i mimo wszystko, cały czas pozostaje jako osoba posiadająca status prywatnej? Czyli wynika z tego, że policja udziela informacji osobie przypadkowej na temat zdarzeń, burmistrz reprezentuje na szerokim forum swoją postawę tekstem konstruowanym przez osobę prywatną i Czytelnicy pisząc do Anny Świegot na adres redakcji, tak naprawdę ślą listy do jej domu?! To nonsens!

KOLEJNA WIZYTÓWKA ANNY ŚWIEGOT – osoby piszącej z wielką empatią o pokrzywdzonych dzieciach, biednych matkach, głodnych i chorych ludziach. Tym razem wpis został umieszczony pod informacją o samobójstwie chłopaka, który był ofiarą w tzw. „sprawie rzeźnika z Galewic” – prezentujemy także w oryginale.


tez znawca
brawo rafałek brawo uszanowałes śmierc chlopaka ze wsi nie ma co, tylko ci ty głąbie pogratulować, nie masz o czym pisać to ci temat ty psychlologu od siedmiu bolesci podsune, czemu ty bójna dupo nie napiszesz o tym ci pisze znawca tematu? a ci powim czymu, bo jesteś bzi i lizi, emocje go biorą , nieroby se redakcje na kolanie zrobily i ludzi gupoty wciskaja


Anna Świegot grozi nie tylko sądem, prokuraturą i ujawnieniem tajemniczych szczegółów z życia Rafała Przybyła. Pani redaktor posuwa się do gróźb, które spełni jako pobicie, podrapanie itd. Oto fragment wypowiedzi telefonicznej, która trwała na jednym oddechu prawie 40 sekund. Była to też swoistego rodzaju, sobotnia pobudka – godzina 7.30 rano.


TELEFON DO RAFAŁA PRZYBYŁA – DZWONI ANNA ŚWIEGOT


(…)Ty parchu, gnoju jeden. Ja ci dam terrorystkę (to do komentarza, w którym tak jeden z Internautów określił panią redaktor). Myślisz że ja jestem burmistrzka, że sobie po niej jeździsz jak po łysej kobyle to po mnie też? Ty chamie. To ja ci załatwiłam, że twój parchaty ryj będzie oglądała cała Polska a ty tak się odwdzięczasz.(to do naszego wspólnego udziału w programie Elżbiety Jaworowicz – zapraszam 4 listopada). Ja ci dam gnoju. Publicznie ci mordę obiję!(…)


Jeśli ktoś miałby zamiar tłumaczyć, że w powyższym Świegot zadziałała pod wpływem emocji, impulsu i stąd te groźby niekontrolowanie miałyby wyniknąć, polecam kolejny wpis z ich dziesiątek, który specjalistka od spraw społecznych popełniła przy biurku na komputerowej klawiaturze. Tutaj akurat jest czas na przemyślenie tego, co się chce wyrazić. Też w oryginale:


daw.kol
rafał po cos ty kończył psychologie jak nie trafiasz kto to moze być, rozejrzyj sie uwaznie a mnie zobaczysz, nie podoba mi sie co piszesz i jaks iez achowujesz, ktos napisal tu ze masz redakcje na kolanie prawda bo my cię znamy kto pojdzie do ciebie pisać no nie rosmieszaj nas zamknij temat bo to my chlopaki ze wsi ci pysk obwalimy

Bez komentarza.

P.S.
Zanim zamieściliśmy ten tekst odbyliśmy mnóstwo rozmów. Podjęliśmy decyzję z ciężkim sercem. O sprawie a także o materiale został poinformowany redaktor naczelny ITP Jerzy Przybył, który przyjmuje ten konflikt jako personalny a nie międzyredakcyjny. Niestety, tak dalej być nie może. W kontekście okresu wyborczego jest ryzyko potraktowania zaistniałej sytuacji jako elementu kampanii, jako wprowadzenie przez nas jej negatywnej formy. Zapewniam burmistrz Iwonę Szkopińską i jej zwolenników, że tak nie jest. Te zacytowane wpisy, telefony oraz powoływanie się przez redaktor Annę Świegot na plany burmistrza wobec Internautów portalu www.tugazeta.pl mamy odpowiednio udokumentowane. Tekst nie powstał na zlecenie żadnych sił politycznych, czy niepolitycznych, zielonych ludków czy białych działaczy, nie jest napisany ani za 15 zł, ani za ich nieskończoną wielokrotność.


Z POWAŻANIEM:
Redakcja Łącznika, portalu www.tugazeta.pl i Rafał Przybył

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę