Kości na rozstajach

Konaty
2021-01-17 15:15

Stare opowieści, legendy, podania mają swoją głęboką, nieprzemijającą wartość. Często traktowane są w całości jak bajki, jednak takie opowieści nie biorą się znikąd. Ich tropienie, weryfikowanie i poszukiwania w książkach a później w terenie prowadzą do miejsc, które są z nimi od wieków związane i które z nich wyrosły, pozostając do dziś prawie namacalne.

Jednym z takich miejsc jest skrzyżowanie dróg w pobliżu wsi Konaty w gminie Galewice. Dziś krzyżujące się tu polne drogi nie są już tak ruchliwe, jak było to jeszcze przed stu a nawet pięćdziesięciu laty. Pośrodku tych rozstajnych dróg pomiędzy piaszczystymi pagórkami porośniętymi sosnowym lasem, jak prawie wszędzie w naszych okolicach, znaleźć można przydrożną kapliczkę umieszczoną w kępie akacji i bzów. Stąd dotrzeć można, w zależności od tego, jaki kierunek się obierze, do Przybyłowa, Ostrówka, Żelaza, Grobelek, Konatów i położonej w głębi lasu wioski o wdzięcznej nazwie; Wdowiki. Miejsce w którym przecinają się trakty prowadzące do wymienionych wiosek uchodziło niegdyś za „błędne”. Wynika z tego, że łatwo było tam pobłądzić i stracić orientację. Nie wiadomo już dziś, czy było to prawdą. Możliwe także, że ta „czarna legenda” tego miejsca sugerowała, by je omijać, nie wiadomo z jakiego powodu. Można by to wszystko włożyć między bajki opowiadane przed laty po wiejskich chatach w długie zimowe wieczory przy nikłym płomyku naftowej lampy. Do czasu, aż gdzieś w początkach naszego wieku podczas eksploatacji potrzebnego do prac budowlanych piasku ze zbocza jednego z sąsiadującym ze skrzyżowaniem pagórka natrafiono na ludzkie kości. Znalezisko było tak zaskakujące i przerażające jednocześnie, że przypadkowi odkrywcy szkieletu długo nie wspominali nikomu o tym, co ich tam spotkało. Eksploatacja piasku w tym miejscu została natychmiast przerwana a wyrobisko w szybkim czasie zasypano i wyrównano przy pomocy ciężkiego sprzętu, co najciekawsze, wieczorową porą. O samym fakcie odkrycia tam ludzkich kości dowiedziałem się dopiero po kilku latach i to od tzw. „osób trzecich”. Czy był to przypadkowo odkryty prehistoryczny pochówek? Mało prawdopodobne z uwagi na rzekomo dobry stan zachowania szkieletu. Ofiara którejś z ostatnich wojen? Raczej nie, bo mogiły poległych zazwyczaj są dobrze oznaczone a pamięć o nich trwa dłużej niż same groby. Doczesne szczątki wędrowca napadniętego przez nierzadko grasujących tu jeszcze w XVIII i XIX wieku zbójców czy rabusiów? A może pogrzebano go tam w zupełnie innych okolicznościach? Takim niezrozumiałym już dziś dla współczesnych pochówkom w nietypowych miejscach sporo uwagi poświęca znany łódzki etnograf i antropolog Piotr Dekowski w bardzo dobrym opracowaniu pt. „Strzygi i topieluchy”. Można też poczytać o podobnych wydarzeniach z przeszłości naszych okolic w książce autorstwa Wacława Zabłockiego „Borusowe bajania”. Odwiedzając to miejsce w czasie wakacyjnych wędrówek warto jeszcze zatrzymać się w sosnowym lasku w pobliżu kapliczki. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, gdy polską gospodarkę opanowała „mania zalesiania”, Nadleśnictwo Przedborów posadziło tu w celach eksperymentalnych prawie wszystkie znane gatunki sosen na powierzchni około dwóch hektarów. Testowano, które z nich najlepiej dają sobie radę na ubogich, piaszczystych i suchych glebach tej części naszej gminy. Dziś można tam spotkać cały przekrój tych iglastych drzew; od limby przez sosnę czarną do kosodrzewiny.

Grzegorz Szymański

 

 

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę