Kompani od kampanii

Od kandydata…
2014-11-26 10:29

Nie wiem kiedy „frugnął” czas kampanii odnoszący się do wyścigu na stanowisko burmistrza, ale pozostanie przeze mnie niezapomniany. Choćby z tego względu, że tym razem stanąłem z drugiej strony. To zupełnie inna optyka niż wtedy, kiedy prowadziłem przeróżne akcje ogólnopolskie czy lokalne. Poza tym dotyczyła mojej – naszej – najważniejszej na świecie Gminy Wieruszów i przede wszystkim wbiła się w dobrą pamięć ze względu na prawdziwych, pozytywnych kompanów, którzy pojawili się przy tej kampanii – z różnym doświadczeniem, z różnymi zawodami, w różnym wieku i z przeróżnymi pomysłami - nie tylko na czas wyborów ale także na dalszą, dobrą już teraz przyszłość. To byli zwykli lecz jednocześnie z tego tytułu wyjątkowi Mieszkańcy. Wielkie dzięki za to, na co udało nam się zwrócić uwagę i zmienić stan rzeczy. Wielkie ukłony w stronę Tych, którzy nie zwątpili nawet przy LISTACH OTWARTYCH, jakie zostały szybko… zamknięte. Oddaję szacunek Tym, którzy stojąc na pozycjach Kontrkandydatów nie musieli wynajmować firm od czarnego PR-u do rozpowszechniania komicznych plotek o zamykaniu szkół, przedszkoli czy gminy w ogóle. Nikt z nas związanych z KWW Niezależni nigdy nie planował wycofania tu jakichkolwiek placówek. Wprost przeciwnie! Mając nadzieję, że przy zdrowych, apolitycznych rządach będzie nas żyjących tu więcej - trzeba będzie także więcej takich przedsięwzięć czy obiektów. Nikt z nas nigdy nie generalizował w stosunku do osób sprawujących publiczne funkcje. Oprócz urzędników tkwiących w niezdrowym układzie - znakomita większość, to przecież specjaliści, którzy też marzą o sukcesach tej gminy. To też nasi Mieszkańcy.  

Kampania to także okres poznawania ludzi – zarówno tych znanych od dawna jak i pojawiających się przy tej okazji. To także czas niezwykłych zwrotów. Proszę zauważyć jak obecna władza stała się niezmiernie aktywna w ostatnich dwóch tygodniach kadencji – dopiero po I turze. Spotyka się z mieszkańcami, coś im nawet rozdaje, słucha i… nawet konto ma na Facebook-u. To naprawdę cieszy. Po czterech latach decydenci wyszli nagle do ludzi, bo Ci w demokratycznych wyborach powiedzieli: STOP TAKIEJ WŁADZY!,  jednocześnie artykułując potrzebę ogromnych, ale jakże potrzebnych zmian. Nie straćmy tej szansy, bo później może ona już się nigdy nie pojawić. Jak się okazało - wybór burmistrza, to nie tylko wskazywanie jednej osoby, to wybór wspólnych idei, podobnego myślenia, marzeń i celów. Patrzmy i idźmy w tę stronę. To bardzo dobry kierunek, by zyskać zarówno spokój jak i rozwój. Możemy osiągnąć wiele dla wszystkich! Pod jednym warunkiem: WŁADZA POWINNA WRÓCIĆ W RĘCE MIESZKAŃCÓW! 30 listopada może być dniem, gdy to się dokona.

Wszystkiego dobrego dla wszystkich Mieszkańców

Rafał Przybył – najpierw jeden z Was a dopiero później kandydat na burmistrza

Sfinansowano ze środków KWW Niezależni Wieruszów

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę