Huragan głupoty wieje coraz silniej

Artykuł Henryka Ogorzelskiego
2020-12-29 17:45

A dokończyć ten tytuł trzeba by słowami, …a większość z nas czuje się coraz bardziej zaczadzona oparami rozkwitającej głupoty.

Przez całe moje długie życie intrygował mnie problem ludzkiej głupoty, zawiści, pychy i podłości. Zawsze jednak starałem spokojnie tłumaczyć je sobie i innym tym, że rzeczą ludzką jest błądzić i grzeszyć. Zawsze jednak dodawałem, że ten przywilej dotyczy wszystkich ludzi. Czyli tych, którzy wiedzą, że mało wiedzą i tych, co nie wiedzą, że nie wiedzą (choć są pewni, że wiedzą, bo przecież, głupcy nie mylą się nigdy!!!). Choć zaznaczyć muszę, że w tych dwóch grupach ludzi syndrom głupoty i podłości występuje znacznie częściej u tej drugiej grupy ludzi. Czyli tych, którzy łudzą się, że posiadają rozległą wiedzę, choć nie potrafią nawet rozróżnić oczywistego łgarstwa od prawdy. To zaś nie pozwala im zaprowadzić ładu we własnym umyśle ani przyjąć właściwej postawy wobec faktów, kłamców i cyników. Dzieje się tak dlatego, że ich myśli funkcjonują bez jakiejkolwiek kontroli szarych komórek. Dla nich liczy się tylko przekaz dnia i to, co przekazują szeroko rozumiane media oraz prawdy ustalone w grupach wzajemnej adoracji lub ze szwagrem przy butelce wódki.

Dziś, kiedy ludzka głupota i podłość jest w burzliwym rozkwicie, fenomen głupoty nie tyle mnie już intryguje, co wręcz irytuje i bardzo niepokoi. I mimo tego, że posiadam anielską cierpliwość znoszenia głupoty i podłości innych (bo mylić przecież, może się każdy!), to kiedy przybierają one rozmiary huraganu, to moja anielska cierpliwość się kończy. A wtedy cisną mi się na usta słowa prostych ludzi, jakże często bardzo rozumnych: „Ludzie, czy was Bóg opuścił!”. Wiem i nie mam złudzeń, że głupcy oraz źli ludzie zawsze istnieli i istnieć będą. Niektórzy z nich sięgali nawet po władzę, ale nigdy jeszcze w dziejach świata ród ludzki nie miał do czynienia z prawdziwą inwazją głupoty. Zjawisko to staje się tym bardziej groźne, kiedy obejmuje ono szeroko rozumianą władzę i tzw. nowe elity składające się w dużej mierze z BMW-owców (biernych, miernych ale wiernych), dla których prawda, prawo i hamulce moralne nie istnieją. Tworzą oni zwarte grupy wzajemnej adoracji i mocno trzymają się razem. Bywa, że i rządzą. Wtedy w miejsce demokracji pojawia się idiotokracja, którą możemy przyrównać do zarazy. Jej wirus masowo rozprzestrzenia się za pomocą Internetu, serwisów społecznościowych oraz innych środków globalnego przekazu i komunikowania się. Z prędkością światła rozprzestrzeniają się różne kłamstwa, idiotyczne pomysły i utopijne doktryny lansowane nie tylko przez pseudonaukowców, lecz również przez polityków, którzy dla kasy i władzy, są gotowi zaprzedać duszę diabłu.

To właśnie głupota tzw. „autorytetów” i polityków, coraz bardziej powszechna, najbardziej zagraża demokracji. Amerykański astronom Carl Sagan mawiał: „Opłaca się posiadać otwarty umysł, ale nie na tyle otwarty, aby wypadł z niego mózg”. Niestety, coraz częściej potykamy się o te wypadłe mózgi polityków, celebrytów i dziennikarzy. Do tego grona dołączają i profesorowie – tzw. „zaklinacze rzeczywistości”. Liczba tych „uczonych” ignorantów uchodzących za autorytety i wychwalanych przez media głupców ciągle rośnie. Dlatego coraz trudniej nam odróżnić to, co wartościowe, głupie, podłe i deprawujące oraz kto jest mądry, a kto zwyczajnie głupi. Głupota i brak zwykłego zdrowego rozsądku stają się dziś nie do wytrzymania, bo zagrażają naszej egzystencji jak brak tlenu na Mount Evereście. A przecież Himalaje ludzkiej głupoty nie tylko nie maleją, ale ciągle rosną.

Dziś śmiało możemy powiedzieć, że współczesny świat znalazł się na gigantycznym duchowym i moralnym oraz intelektualnym zakręcie. Bo to właśnie głupota, a nie mądrość i roztropność dziś triumfuje. Głupota nie ma już praktycznie żadnych zahamowani, bo znajduje coraz większy poklask i uznanie. A popularność głupców zaczęła uchodzić za fachowość, a oni sami za autorytety. Swe „uczone” poglądy wypowiadają w mediach, nie grzesząc wiedzą ani rozumem. Myślę, że to szeroko rozumiane media, z prawdziwych ignorantów uczyniły „ekspertów” i znawców każdego tematu. Wystarczy posłuchać polityków, oni na wszystkim się znają! A to powoduje, że jesteśmy coraz dalej od ludzkiej mądrości, a nawet od zwykłego zdrowego rozsądku. Dziś trzeba wręcz przepraszać za myślenie i dociekanie, co jest prawdą, a co głupotą. Im bardziej oddalamy się od rozumności, tym bardziej nienawidzi się tych myślących i poszukujących prawdy. A słowa mądrości, rozwagi i słowa o moralności nazywa się wręcz językiem nienawiści, ukrywając tym samym nie tylko głupotę, ale właśnie prawdziwą mowę nienawiści.

Francuski pisarz Joann Cocteau pisał: „ Prawdziwym dramatem naszej epoki jest to, że głupota zabrała się do myślenia”. Jest to tym bardzie celne stwierdzenie, że na owym myśleniu głupoty wszyscy cierpimy coraz bardziej, a zasięg wyrządzonych szkód jest coraz większy. Dzielny wojak Szwejk tak mawiał: „Każdy omylić się może, a może omylić się tym bardziej, im bardziej o czymś myśli”. Zaś Albert Einstein był pewny jednego: „Są tylko dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do pierwszej, są jednak pewne wątpliwości”…

I już na zakończenie chciałoby się zawołać: Panie Boże! Jak żyć mądrze i godnie, gdy wokół nas tyle zła i porażającej głupoty, głupoty sowicie nagradzanej i nachalnie lansowanej? Może jednak nie warto się denerwować i poczekać, bo jak Hezjod z Beocji – epik grecki przekonywał: „Kiedy głupi ucierpi, to mu się oczy otworzą”. Choć polskie przysłowie mówi: „Tę przypowieść sobie Polak kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”. Stąd wniosek płynie jasny, że odkrywanie głupoty wydaje się dziś konieczne i pilne, by jak najmniej ludzi ucierpiało, zanim rzecz się stanie…

Jedno jest pewne: „Matką wszelkiego dobra jest Mądrość – Sapientia” jak mawiał Marek Tulliusz Cyceron. A inna łacińska sentencja mówi: „Sapientis est ordinare”, czyli „Mądrość porządkuje”. Więc zabierajmy się do porządkowania naszego życia, bo Nowy Rok się zbliża. I jeśli ma być lepszy, to udział głupoty w naszym życiu, musi być zdecydowanie mniejszy! A lek na głupotę jest nam wszystkim dobrze znany, to rozum i mądrość, zdrowy rozsądek, uczciwość i wysoka moralność.

Henryk Ogorzelski

Galeria

Komentarze

Komentarze publikuje się korzystając z narzędzia Facebooka.
Użytkownik publikuje treść komentarza na własną odpowiedzialność i jest to jego prywatna opinia. Aby zgłosić naruszenie należy kliknąć link „Zgłoś Facebookowi” przy wybranym poście. Regulamin i obowiązujące zasady korzystania z platformy Facebook dostępne pod adresem: https://www.facebook.com/policies
Właściciel i wydawca portalu tugazeta.pl nie odpowiada za treść publikowanych komentarzy.
Aby dodać komentarz musisz w pierwszej kolejności być zalogowany na portalu facebook.com
Jesteś już zalogowany ? Odśwież stronę