Kłęby dymu widoczne z kilku kilometrów i temperatura od której zaczynały płonąć drzewa i sąsiednie budynki – to efekt pożaru, który wybuchł w Jutrkowie w jednym z gospodarstw w czwartek. Na miejsce skierowano 5 zastępów strażaków. Paliły się drewniane zabudowania. Wstępnie przyjęto, że przyczyną powstania zagrożenia było zwarcie instalacji elektrycznej. Strażacy wycenili, że żywioł spowodował około 20 tysięcy złotych strat, natomiast wartość uratowanego mienia, to około 100 tysięcy złotych.