Dziekan z Lututowa przyjął 7 uchodźców

Proboszcz Parafii Św. Piotra i Pawła w Lututowie przyjął pod dach plebanii 7 uchodźców z Ukrainy. Grupa kobiet wraz z 6-letnim chłopcem uciekła spod Kijowa, gdzie toczyła się wojna. Wcześniej przez wiele godzin rodzina ukrywała się w piwnicy.

- W Lututowie mieszkańcy już dużo wcześniej przyjęli do siebie ludzi w potrzebie – mówi ks. Waldemar Gruszka. - Znam konkretne adresy oraz konkretne nazwiska. W naszym powiecie pierwszym księdzem, który przyjął uchodźców był ks. Adam Sośnicki ze Żdżar. Dziekan w sobotę w godzinach porannych zadzwonił do mnie i poinformował, że jest taka potrzeba zaopiekowaniem się grupą 7 osób. Oczywiście zgodziłem się. Dotarły do mnie dwie rodziny. Oni nie rozumieją w ogóle języka polskiego, ja sam uczę się i staram się z nimi komunikować. Aktualnie załatwiamy wszelkie formalności. Bardzo mocno pomaga nam Urząd Miejski, tak samo Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej czy Urząd Stanu Cywilnego. Ja staram się koordynować te działania. Uchodźcy są m.in. przy ul. Wieluńskiej i ul. Ogrodowej. Wymieniamy się różnymi rzeczami. Np. dzisiaj mieliśmy dużo chleba, więc go przekazaliśmy dalej. Panie zostały ubrane przez mieszkańców Lututowa, bo przyjechały praktycznie z niczym. Pomoc jest bardzo duża. Parafianie pytają, co potrzeba. Aktualnie brakuje nam jeszcze obuwia. Powoli załatwiamy wszelkie niezbędne rzeczy.

Kobiety przeżywają ogromny stres, ponieważ widziały na żywo działania wojenne. Grupa pochodzi z miejscowości Browary, która znajduje się w obwodzie Kijowskim. - Otrzymaliśmy także pomoc ze strony pani doktor z ośrodka zdrowia czy od pana dentysty – dodaje ks. Gruszka. - Wszyscy są otwarci. Ja ze swojej strony dziękuję także paniom fryzjerkom z Lututowa. Sprzedawcy skupieni wokół Rynku zjednoczyli się, dlatego panie już mają m.in. żelazko i swoje garnki. Kobiety są bardzo chętne do pracy. Być może teraz w okresie przedświątecznym ktoś będzie potrzebował pomocy domowej. One chętnie umyją okna i zajmą się porządkami. Być może ktoś jest w stanie zaoferować inne zajęcie.

Proboszcz swoim gościom udostępnił całe piętro plebanii. On sam ma osobne wejście. Osoby zainteresowane pomocą prosimy o wpłaty na konto, które nieodpłatnie udostępnił Ukrainkom RBS. Na już potrzebne są buty. Innych prosimy o wsparcie finansowe. Rachunek został założony uchodźcom specjalnie w tym celu.

34 9256 0004 0005 6687 3000 0010 (Lesya)

31 9256 0004 0005 6720 3000 0010 (Olena)

Galeria

Komentarze