Co złego w oświadczeniu?

Jakich nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym za 2014 r. byłej dyrektor Wieruszowskiego Domu Kultury dopatrzył się Urząd Skarbowy w Ostrzeszowie? Temat przybliżył podczas środowej sesji przewodniczący Rady Miejskiej. – W wyniku analizy stwierdzono: do oświadczenia majątkowego za 2014 r. nie załączono zeznania podatkowego za rok 2014 – przybliżał Waldemar Kasprzak. -W części A pkt. 8 nie ujawniono uzyskanych dochodów z tytułu, po pierwsze, praw autorskich i innych praw, po drugie działalności wykorzystanej osobiście, o której mowa w art. 13 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i po trzecie zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego. Przedmiotowe oświadczenie włączono do zbioru informacji sygnalnych.

Informacje zostały ujawnione podczas sesji na prośbę radnego powiatowego Jerzego Przybyła. Mecenas Aleksander Woźniak wytłumaczył, że jest to oświadczenie majątkowe osoby, która pełni funkcję publiczną. Gmina Wieruszów, o czym informowaliśmy już wczoraj, sprawę przekazała do prokuratury.

Anna Niesobska do wydarzeń zadziewających się w Wieruszowie odniosła się w rozmowie z Danielem Tarchałą, którą opublikowano na portalu radiosud.pl

"Anna Niesobska, jest przekonana, że sprawa bardzo szybko zostanie wyjaśniona. - Informuję również, że przyczyną nieprzedłożenia w dniu 23 lutego br. kompletnych danych było niedysponowanie nimi przeze mnie w dniu składania oświadczenia. Jak wynika z obowiązujących przepisów prawnych obowiązek doręczenia mi przez zobowiązane do tego podmioty dokumentu PIT -11 umożliwiającego złożenie pełnej informacji za rok 2014 przypadł na 2 marca 2015 roku. Nie dysponując dokumentami źródłowymi umożliwiającymi wypełnienie deklaracji PIT 37 nie mogłam przedłożyć tego dokumentu w dniu 23 lutego br. Informuję, że w 26 listopada 2015 złożę również wyjaśnienie do Naczelnika Urzędu Skarbowego Ostrzeszowie. Nie jest również prawdą informacja podana na portalu www.tugazeta.pl, iż do zawiadomienia w tej sprawie Prokuratury w Wieluniu zobligował Radę Miejską Urząd Skarbowy w Ostrzeszowie. Przesłane do Rady Miejskiej pismo z dnia 22 października br. przez Urząd Skarbowy w Ostrzeszowie jest informacją sygnalną. Ubolewam nad faktem, iż na podstawie ustawy o Samorządzie Gminnym nie wezwano mnie do złożenia stosownych wyjaśnień, wszak w/w sytuacja nie wynika z mojej winy umyślnej ani zaniedbania – poinformowała Radio SUD Anna Niesobska, która jest obecnie dyrektorem Kępińskiego Ośrodka Kultury.

Burmistrz Kępna Piotr Psikus o zaistniałej sytuacji dowiedział się od nas. – To jest poważna sprawa. Jak tylko oficjalnie otrzymam stosowne dokumenty w tej sprawie, chociażby jakieś zawiadomienie to poproszę panią dyrektor o wyjaśnienia. Zastanowię się również z moimi prawnikami na temat ewentualnych konsekwencji. Sytuacja jest jasna, bo jeżeli coś trafia do prokuratury jest sprawą poważną, ale nie przesądza o winie. Przyjrzę się na pewno tej sytuacji – zapowiedział burmistrz Kępna.

Oświadczenie Anny Niesobskiej
Nie ukrywam, że jestem zniesmaczona praktykami redakcji Gazety Łącznik, której wydawcą jest żona Burmistrza Wieruszowa, co nie jest żadną tajemnicą. Nie rozumiem w jakim celu są publikowane zarówno artykuły jak i niewybredne komentarze, które od trzech lat wpływają na manipuluję opinią publiczną, poniżają mnie w oczach mieszkańców okolicznych miast i naruszają moje dobra osobiste. Każdy jest tylko człowiekiem i nie mnie pierwszej zdarzyło się niedołączenie załącznika do oświadczenia majątkowego, którego złożenie było niemożliwe ze względów fizycznych i prawnych. Rozliczyłam się w terminie z Urzędem Skarbowym, złożyłam deklarację PIT-37, nikogo nie oszukałam, nie działałam z góry powziętym zamiarem, dlaczego więc niektóre portale sugerują popełnienie przeze mnie przestępstwa?

Z tego co wiem również Pan Burmistrz Wieruszowa w swoim oświadczeniu majątkowym nie podał informacji zgodnych ze stanem faktycznym, m.in. nie zamieścił informacji, iż był pełnomocnikiem działalności gospodarczej, na co zwrócił uwagę Wojewoda Łódzki. W tym przypadku miał on jednak możliwość złożenia korekty oświadczenia. Od początku moja praca zawodowa jest związana z instytucjami kultury i doprawdy nie mam sobie nic do zarzucenia. Jestem pomysłodawcą i dyrektorem wielu projektów artystycznych i to daje mi wielką satysfakcję. Nie rozumiem stanowiska Burmistrza Wieruszowa, który w wielu przypadkach podejmuje emocjonalne decyzje a jego wypowiedzi w publikowanych materiałach prasowych często mijają się z prawdą. Uważam, że moją dobrą cechą jest cierpliwość jednak jestem tą dziwną nagonką bardzo zmęczona i mam przeczucie, że ona się powoli kończy. Ludzka wytrzymałość psychiczna ma swoje granice, moja również… Na skutek wielu artykułów dotyczących rzekomo nieprawidłowości w mojej pracy od pewnego czasu zajmuję się składaniem wyjaśnień co zajmuje mój cenny czas. Ja doprawdy jestem tym bardzo zmęczona i szkoda mi cennego czasu i energii na jakieś dziwne rozgrywki, ponieważ to nikomu ani niczemu nie służy. Ja już wcale nie tęsknię za Wieruszowem, w Kępnie jest niezwykły potencjał ludzi z pasją i teraz tutaj wkładam swoją pracę i energię. Sensem każdego działania jest rozwój…Znów robię to, co kocham, i to, co jest moją wielką pasją. Radość współtworzenia zawsze mnie cieszyła. W pełni zgadzam się z twierdzeniem, że "człowieka można zniszczyć ale nie pokonać". Wszystkim tym, którym się wydaje inaczej polecam lekturę Ernesta Hemingwaya opowiadania „Stary człowiek i morze” – czytamy w przesłanym do naszej reakcji oświadczeniu Anny Niesobskiej."

źródło: http://www.radiosud.pl/wieruszow-kepno-klopoty-dyrektor-kok,11595.html

Galeria

Komentarze